The Body. Naturally – zdrowa żywność z Limanowej w sieci?

The Body Naturally

Kolejna przyjemna rozmowa za mną. Przed paroma dniami rozmawiałem z Edytą Zając, właścicielką sklepu internetowego „The Body. Naturally.„. Bardzo cieszę się, że ludzie interesują się tym co robię, co piszę i co chcę pokazać. Ten blog jest miejscem, w którym między innymi promuję powiat limanowski, jego mieszkańców, ich pasję, hobby oraz umiejętności. Taką właśnie osobą z pasją jest Edyta.

Edyta Zając – pani psycholog, młoda mama, pochodzi z Limanowej, mieszka w Krakowie. Fanka zdrowego gotowania, właścicielka sklepu internetowego „The Body. Naturally.”.

Strona internetowa sklepu „The Body. Naturally.”

Zaczynamy.

Marcin Guzik: Witaj Edyta, na początek opowiedz coś o sobie. 

Edyta Zając: Hej, no to tak, krótko i konkretnie o mnie: psycholog, młoda mama, pasjonatka, fanka zdrowego gotowania i naturalnych inspiracji. Mieszkam w Krakowie choć jestem z Limanowej – i w jakiś sposób próbuję połączyć swoje korzenie z nowym miejscem, w którym buduję swój dom. Chcę, aby kolejna moja pasja stała się moją pracą.

MG: Jak to się stało? Skąd zainteresowanie zdrową żywnością?

EZ: Nie wiem, czy można to nazwać „zainteresowaniem”. Zainteresowanie jest chwilowe i może być ulotne. Dla mnie zdrowe odżywianie to pasja, styl życia i ciekawa przygoda. W moim domu zawsze przygotowywaliśmy dania sprzyjające zdrowiu, moja mama fantastycznie gotuje. Wygląda na to, że ja też nie umiem inaczej i uwielbiam zdrowo i dobrze zjeść.

MG: Wiem, że pisałaś i nadal piszesz bloga o zdrowej żywności, gotowaniu. Jak to się stało, że Twoje, powiedzmy hobby przerodziło się w biznes i postanowiłaś otworzyć własny sklep internetowy?

EZ: Gdy półtora roku temu zaczęłam zbierać na blogu swoje zdrowe inspiracje, przywoływałam babcine sposoby na domową pielęgnację i testowałam nowości, nie sądziłam, że uda mi się przekuć pasję w biznes. Dlatego pisałam, pisałam, fotografowałam i uczyłam się nowych rzeczy, a pomysł na sklep dojrzewał. I mój mąż i ja mieliśmy wiele pomysłów, w końcu zrobiliśmy burzę mózgów (siedząc w domu w Piekiełku!) i zrozumieliśmy, że to jest to.

MG: W sklepie na podstronie „O firmie” piszesz, ze sklep powstał z tęsknoty, możesz to rozwinąć?

EZ: Jeszcze kilka lat temu nawet nie wychylałam nosa spoza Limanowej. Gdy zamieszkałam na stałe w Krakowie zaczęłam tęsknić za tym, co miałam w domu. Dziwne, prawda? Dla wielu moich znajomych, którzy w Limanowej pozostali to nie mieści się w głowie. Chodząc po supermarketach, marzyłam o jabłkach z ogrodu. Wybierając wędliny, żałowałam, że nie mogę kupić takich, jakie jadałam w domu. Gdy wracałam do Limanowej po 2-3 miesiącach, wdychałam świeże powietrze i z sentymentem patrzyłam na tereny, do których przecież przywykłam. Jestem książkowym przykładem na to, że docenia się najbardziej coś, co się traci. Dlatego właśnie otwarłam internetowy sklep z żywnością z okolic Limanowej po to, aby moja rodzina miała to, co zawsze miałam ja – świeże i zdrowe produkty, wspaniałe aromaty w kuchni i klimat Beskidów. U nas już pachnie tym pięknym światem.

MG: Dawno nie rozmawiałem z kimś kto by tak się wypowiadał o Limanowej, o tych terenach. No dobrze, ale skąd właściwie pomysł na nazwę „The Body. Naturally.” ?

EZ: To wynik własnej burzy mózgów. Pamiętam, jak niezadowolona z zakupów w drogerii wracałam do domu tramwajem. Napiszę bloga i przypomnę sobie wszystko, co wiem o dbaniu o siebie – coś takiego miałam w głowie całą drogę. Pierwsze skojarzenie – ciało, drugie – naturalnie. A ponieważ jestem typem językowca, chciałam, aby mój blog miał angielski tytuł. I tak powstała bardzo prosta nazwa „The Body. Naturally.” – teraz nazwa mojej firmy.

MG: W swojej ofercie masz wiele zdrowych produktów, które zostały wytworzone przez przedsiębiorców z powiatu limanowskiego, dlaczego z powiatu limanowskiego i czy produkty w sklepie pochodzą tylko „z Limanowej”?

EZ: Wiedziałam, że jeśli tak ja jak i mój mąż tęsknimy za tym, co mieliśmy w okolicach Limanowej to właśnie to chcemy oferować naszym klientom. Okazuje się, że w powiecie limanowskim jest ponad 550 gospodarstw ekologicznych i niezliczona ilość przedsiębiorców, którzy produkują wspaniałe, naturalne i regionalne smakołyki. Jak pewnie sam czasem czujesz – nie doceniamy tego, co jest w naszych okolicach. Uwielbiamy albo zachodnie, albo masowe produkty, stoimy w wielkich kolejkach w sieciowych sklepach zamiast zwyczajnie dostrzec jak wiele oferuje nam nasz region.

MG: Czy „The Body. Naturally.” oferuje wyłącznie zdrową żywność?

EZ: Tak, zdecydowanie. Zawsze powtarzam, że nie wierzę w kalorie, a w rozsądne odżywianie. Dlatego w naszym sklepie znajdują się różne grupy żywnościowe, sama nie pogardziłabym ciastami, które znajdują się w naszym katalogu. Zdrowe odżywianie to celebrowanie naturalnych posiłków, dogadzanie sobie i wybieranie tego, co najlepsze na rynku.

MG: Do kogo skierowana jest ofertę Twojego sklepu?

EZ: Myślę, że do osób, które chciałyby zadbać o swoją dietę i zapewnić sobie produkty szyte na miarę, jak to nazywam. Robiąc zakupy w naszym sklepie, klienci otrzymują to, co najlepsze i to, co sprawdzone. Rekomenduję produkty osobiście, przekazuję wymogi klientów naszym producentom i zawożę je do domów klientów. Cenię sobie kontakt z klientami i poznawanie ich potrzeb, dlatego do sklepu zapraszam osoby ceniące regionalne i zdrowe smakołyki i lubiące przyjazną atmosferę podczas robienia zakupów.

MG: Jak wygląda proces zakupu w sklepie „The Body. Naturally” ? Jestem ciekaw jak to wygląda i jak to robisz, ze klient otrzymuje zawsze świeże produkty (wiejski chleb, wędliny, naturalne soki itd.).

EZ: Zawsze będę podkreślać, że dla mnie najważniejsza jest świeżość naszych produktów. Oprócz tego chcę, aby klienci dostawali produkty przygotowane specjalnie dla nich. Dlatego właśnie zbieramy zamówienia cały tydzień. Zakupy zrobione do każdej środy do 23:59 będą dostarczane w najbliższą sobotę. Te późniejsze realizujemy w przyszłym tygodniu. Nasi producenci mają te dwa dni na przygotowanie domowych chlebów, wyjątkowych ciast czy wędlin. Zakupy dostarczane w soboty mają zatem w sobie to, o czym ja zawsze marzę – jakość i smak.

MG: Czy uważasz, że ludzie obecnie kupując produkty bardziej skłaniają się do produktów ekologicznych?

EZ: Trend jest coraz lepszy. Kiedyś kupowaliśmy cokolwiek się pojawiało na półkach, teraz mamy lepszy dostęp do przeróżnych ofert, więc możemy szukać czegoś, co nam odpowiadamy. Zamiast byle jakiej żywności, wybieramy zdrowszą, unikamy konserwantów, niezdrowych składników. Skutek takich świadomych wyborów to kierowanie się do sklepów oferujących ekologiczną żywność – ta jest pewna i certyfikowana.

MG: Planujesz „zdrowe warsztaty”, co to będzie, możesz zdradzić kilka szczegółów?

EZ: To mój kolejny wymarzony projekt. Jestem psychologiem i od kilku lat pracuję jako trener kompetencji osobistych i społecznych. Moją pasję dotyczącą zdrowego odżywiania chcę połączyć też z moją nauką. Więcej szczegółów na ten temat podam w marcu.

MG: Czy oprócz sprzedawania produktów, starasz się również edukować swoich klientów w dziedzinie zdrowego odżywiania, zdrowych produktów?

EZ: Nie mam zamiaru występować w roli pouczającego blogera, ale na mojej stronie pojawiają się artykuły pokazujące moją filozofię zdrowego stylu życia. Zawsze wydawało mi się, że taki styl powinien być źródłem radości, spełnienia i zadowolenia. Nie namawiam do dręczenia się dietami czy dramatycznymi kuracjami – pokazuję moim czytelnikom jak dbać o siebie w zgodzie z naturą.

MG: Bardzo dziękuję za miłą rozmowę.

EZ: Ja również. Hej!

Nie sądziłem, że istnieje w sieci taki sklep z produktami, ze zdrową żywnością z powiatu limanowskiego. Kto by pomyślał, że skutkiem pisania bloga, własnych pasji może być prowadzenie biznesu w sieci. Gdzieś w Krakowie ma siedzibę sklep, który promuje limanowską zdrową żywność, produkowaną od lat przez przedsiębiorców z powiatu limanowskiego.

W czasie rozmowy z Edytą wymyśliliśmy, że po świętach opublikujemy dalszą część rozmowy, tyle że na temat bloga Edyty oraz jej pasji do zdrowego odżywiania, gotowania i eksperymentowania w kuchni. Dlatego już niebawem dalsza część rozmowy.

A tutaj zapraszam na stronę sklepu: „The Body. Naturally”.

No to do następnego, hej!

Kategorie: Informacje, Ludzie, Polecamy
Chcesz być na bieżąco? Otrzymywać powiadomienia o promocjach, rabatach i nowościach w KLI24.PL na skrzynkę pocztową?

Realizacja: Net-Factory